Kolekcja ubiorów i rekwizytów muzealnych
Kolekcja oryginalnych rekwizytów, ubiorów i elementów garderoby przeznaczona do wynajmu dla oprawy wystaw muzealnych, do celów naukowo-badawczych, rekonstrukcyjnych i publicystycznych oraz jako scenografia produkcji filmowych.
1862 - Mente - węgierski strój narodowy - odpowiednik polskiej dellii
Jest to zachowana w stanie idealnym, wierzchnia węgierska mente - odpowiednik polskiej dellii. Była noszona na dolmanie. Uszyta z atramentowego aksamitu, ozdobiona pięknymi, czarnymi szmerunkami, zapinana na pętlice. Odpowiednik polskiego stroju narodowego z okresu Powstania Styczniowego.
1890/1900 suknia z okresu lekkiej żałoby
Suknia wykonana z jedwabnej satyny z połączeniem koronki. Z uwagi na koronkowe wstawki i rękawy prawdopodobnie przeznaczona była na drugi okres żałoby.w
1890 - Futro z cieląt
Czarne futro z cieląt ozdobione haftem z czarnego sznurka. Dopasowane w talii z baskinką. Unikalny wzór. Zachowane w stanie idealnym poza drobnymi uszkodzeniami aplikacji sznurka. Jego datowanie to ostatnia dekada XIX wieku.
1895 - Kobiecy ubiór żałobny
Strój został zakupiony jako dziewiętnastowieczny strój żałobny. Pochodzenie nieznane. W jego skład wchodzi: żakiet, spódnica, halka, dwie chustki, szal, torebka i toczek na głowę.
Przełom XIX/XX wiek - pas ozdobny
Pas aksamitny haftowany złotym bajorkiem i kamieniami półszlachetnymi. Prawdopodobnie z przełomu wieków XIX i XX. Pochodzenie nieznane.
Przełom XIX/XX wiek - Kimono
Kimono z przełomu wieków XIX i XX. Misternie wykonana tylna część wyblakła od słońca. Ubiór do renowacji.
I poł. XX w. - Wachlarz z cienko wyprawionej jak pergamin oślej skóry
Kolekcjonerka wachlarzy tak pisze: "Jest to rzecz typowa dla kultury Bliskiego Wschodu lub północnej Afryki (Egipt?), w każdym razie dla świata arabskiego (jeden z posiadanych przeze mnie wachlarzy jest niewątpliwie egipski). Ponieważ pochodzi najprawdopodobniej z 1. poł. XX. w., stelaż ma plastikowy lub ebonitowy, natomiast pióra są wykonane z tworzywa odzwierzęcego, najprawdopodobniej cienko wyprawionej skóry. Przypomina to wykonany z oślej skóry pergamin."
1917 - Suknia wieczorowa
Suknia, a nie sukienka, ponieważ została skrócona w późniejszym czasie niż została uszyta o czym świadczy inny kolor nitki w obszyciu u dołu sukni. Znaleziona w Miłakowie na strychu w szafie, w poniemieckim domu, wybudowanym w 1802 roku. Leżała na płasko zabezpieczona w lnianym worku. Stan idealny. Wygląda tak, jakby była właśnie przed chwilą odebrana od krawca.
1922 - Pensjonarka ze starej sukni
Prosta, czarna sukienka z naturalnej wełny z połyskiem długości 3/4. Przerabiana z długiej, rozszerzającej się sukni prawdopodobnie ziemiańskiej z początków XX wieku. Ozdobiona ornamentem z atłasowej taśmy z haftem. W oryginale brak kołnierzyka i paska.
1942 - Futro z jagniąt
Brązowe futro barwionej, krótko strzyżonej skóry jagniąt z charakterystycznymi wysokimi poduszkami z lat 40-tych. Produkcja seryjna.
1947 - Drapowany gorset na fiszbinach - sukienka USA
Czarny gorset od amerykańskiej sukienki, przysłanej do Polski tuż zaraz po II wojnie światowej. Gorset jest drapowany, swoją konstrukcję opiera na fiszbinach. Ma delikatnie opadające, drapowane rękawki i falę przysłaniającą brzuch. Zapinany na metalowy zamek z haftką na końcu. Pięknie profilowany tył.
1967 - żółte dzwony z krempliny
W latach sześćdziesiątych XX wieku każda Pani chciała mieć dzwony, bo dzwony były najmodniejsze, a jeśli były w kolorze kanarkowym, to był to największy krzyk mody.
1980 - kultowa bluzka motyl z Pewexu
"Motyl z Pewexu – i to wcale nie ten z logo ulubionego sklepu PRL. Marzenie każdej dziewczyny, prześliczna zwiewna cekinowa bluzka, która dawała luz, nie przyklejała się do ciała, jak inne ubrania lat 80-tych. Większość z nas mogła popatrzeć na nią z daleka, bo cekinowy motyl kosztował równowartość 2,5-rocznej pensji, przy oczywistej głodówce. A co jak ktoś miał dwie córki?
1983 - Sukienka wizytowa Barbary Hoff z Hofflandu
Czarna sukienka gorsetowa z falbanami kultowej marki odzieżowej okresu PRL HOFFLAND. Barbara Hoff w latach siedemdziesiątych XX wieku podpisała umowę z Corą oraz Centralnym Domem Towarowym w Warszawie na swoją pierwszą dużą kolekcję. W Domach Towarowych Centrum w Warszawie miała swój sklep, pierwszy w Polsce nazwany od nazwiska projektanta. Dzięki Barbarze Hoff ubiegłe pokolenia opanowały sztukę DIY – „do it yourself” - "zrób to sam" do perfekcji.